Asyrgal |
Wysłany: Pon 11:15, 14 Mar 2011 Temat postu: Zajebista Akademia Sztuki Przetrwania Astyrian |
|
Uwaga: To tylko jedna z licznych nazw tej szkoły.
Położenie: (wciąż czekamy na „nową” mapę Astyrii)
Ogólnie: Pierwsza i jedyna Akademia założona w celu kształcenia nowych pokoleń poszukiwaczy przygód. Placówka oferuje szeroki repertuar zajęć teoretycznych i praktycznych prowadzonych przez wyspecjalizowaną kadrę. Szkoła mieści się w olbrzymim zamku położonym (do uzupełnienia), jednakże zajmuje jedynie jego południowe skrzydło. Oprócz sal zajęciowych, do dyspozycji uczniów oddane są również łazienki, dormitoria, jadalnia, biblioteka a także plac zamkowy. Zajęcia praktyczne odbywają się w salach treningowych, lochach lub na świeżym powietrzu, w zależności od przedmiotu.
Struktura wewnętrzna: Uczniowie podzieleni są na dwa rywalizujące ze sobą piony, a każdy z tych pionów ma swojego opiekuna. Ponadto wewnątrz pionu utworzone są dwie grupy wiekowe:
Pierwsza: 10 – 13 lat
Druga: 14 – 16 lat
Po ukończeniu 17 lat, uczniowie poddani są ostatecznemu egzaminowi, którego zdanie oznacza ostateczne ukończenie szkolenia.
Ponadto utworzony został trzeci, niezależny pion obejmujący grupy dzieci poniżej 10 roku życia.
Obecnie szkoła liczy około 80 uczniów.
Relacje z innymi organizacjami:
Zakon Białego Smoka:
Zarówno wykładowcy, jak i studenci ZASPY świetnie zdają sobie sprawę z faktu istnienia Zakonu Białego Smoka. Utrzymują z nim na ogół przyjazne stosunki (przytrafiło się kilka konfliktów spowodowanych wpadkami dyplomatycznymi, ale zostały one szybko zażegnane).
Kadra Akademii, zapytana o Zakon uśmiecha się lekko, kiwa głowami ze zrozumieniem, z sentymentem wspomina, że sama kiedyś chciała opanować świat i przypomina sobie, że są umówieni na herbatkę w niedalekiej przyszłości.
Znacznie poważniejszą rolę Zakon odgrywa w życiu studentów. Niektórzy uczniowie (bądź też uczennice) zostają bowiem wybrani do podjęcia nauk w Zakonie. Jednak, pozostając wiernymi Akademii i jej ideałom, przesyłają do niej wszelkie dane dotyczące struktur, działań i planów tej organizacji.
W związku z tym, Akademia ma prawdopodobnie najlepszą bazę informacji na temat poczynań Zakonu. Całe pokoje zawalone są wszelakiej maści raportami i sprawozdaniami. Nie, żeby Władze Uczelni chciałyby je kiedyś wykorzystać. Mówiąc szczerze dane te nie bardzo je obchodzą. Po prostu, zarządzanie nimi stanowi idealną metodę kary dla niesfornych studentów..
Bo czy jest coś gorszego od papierkowej roboty?
|
|