Autor Wiadomość
Seth
PostWysłany: Wto 15:02, 20 Sty 2009    Temat postu:

ojoj. Skapnołem sie teraz że mapa świata została już przez was opracowana i mam problem.
hmmmmmmmmmmmmmmm.............
jeszcze nad tym pomyśle
Iggy_the_Mad
PostWysłany: Pon 22:59, 19 Sty 2009    Temat postu:

Done, yere welcome. No problem ^^
Seth
PostWysłany: Pon 22:18, 19 Sty 2009    Temat postu:

rzeczywiście. to poprosze o przeniesienie.
Asyrgal
PostWysłany: Pon 21:57, 19 Sty 2009    Temat postu:

nie to forum.
Seth
PostWysłany: Pon 21:09, 19 Sty 2009    Temat postu: Historia Assira

Assir Van Vatter z jaśnie panojuncego na wschodzie rodu Vatterów. Przyszły arcymag królestwa.

W rodzie Vatterów od wielu pokoleń zawsze rodziło się 2 chłopców. Od urodzenia byli przygotowywani do swych ról. Starszy miał zostać przyszłym władcą Havnoru (albowiem tak zwał się ów kraj) Przeznaczeniem młodszego z braci było natomiast zostanie przyszłym arcymagiem królestwa. O młodszym z braci chce wam teraz opowiedzieć. Nazywał się Assir Jak to się działo od wielu generacji bardzo wcześnie zaczął wykazywać predyspozycje magiczne. W weku 4 lat potrafił już porozumiewać się telepatycznie przyzywać swój przyszły żywioł mistrzostwa (wodę), albowiem każdy arcymag był zarazem magiem wody. Wtedy Jego nauczaniem zajął się Hezjod – jego wuj i obecnie panujący arcymag.W czasie przerwy w nauce lubił pomagać bratu w ćwiczeniach fechtunku. Po ukończeniu swej 9 wiosny został dopuszczony do obrad rady magów jako jej pełnoprawny członek. W tym właśnie Wtedy właśnie rozpoczął tez pobieranie nauk od innych mistrzów magii, a było ich oprócz Hezjoda 5 –Mistrzowie ziemi, powietrza, ognia, przywoływania umarłych i mistrz poskramiania demonów.
WW wieku 18lat udało mu się osiągnąć mistrzostwo w Magii wody, ziemi i przywoływaniu umarłych. W innych dziedzinach sztuki tez nie miał sobie równych nie licząc mistrzów. Rada stwierdziła, ze alby zyskać jeszcze większa potęgę powinien wyruszyć w podróż do dzikiego kraju Westów , lezącego na wschód od łańcucha gór Irwish. Tak tez uczynił. Mistrzowie ostrzegali go że z dala od rodzimych ziem, jego magia osłabnie. Powiedzieli że Wesci czerpią swą moc i innych źródeł i aby je poznać musi tam wyruszyć.
Jako że demony dawno już nie atakowały Hawnoru postanowił wyruszyć niezwłocznie.


Dziennik Podrazy:
5 dzień po przekroczeniu gór Irwish
„mistrzowie ostrzegali mnie ze moja moc może osłabnąć , ale ONA PRAWIE ZANIKŁA. Jeśli szybko nie odkryje źródła mocy tych dzikusów to zwariuje”

Dzień 15
„podróżując Polesie poznałem pewnego mędrca . Sam siebie nazywał „druidem”. Jego sztuka przypominała naszą magie ziemi. Z radością zgodził się mnie nauczać.”



work in progress
sory za błędy. Po sesji poprawie:P

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group