Rollage yn Astyr - Original RPG

Yrsa

Dochodzę do wniosku, że nie mam pojęcia o co poszło. Cieszę się, że po tak długiej nieobecności wróciliście na forum rolla. Cieszę się, że staracie się wprowadzić porządek. Ale szczerze mówiąc, nic poza tym, że kilka osób żaliło się Wam na nowych graczy nie wnieśliście. Nie zwrócono uwagi na to, co może przeszkadzać w ich zachowaniu. A powiem otwarcie, że jest też kilka kwestii, które mnie irytowały. Po pierwsze wykłócenie się o każdą akcję MG, zachowanie lub sposób walki. I myślę, że warto podkreślić właśnie ten typ ich "bycia nowym" w grupie. Tymczasem cała ta dyskusja zamieniła się w wylewanie wzajemnych żalów, które tylko świadczą o jakichś problemach wewnątrz grupy. Nie chcę się z Wami kłócić, ale naprawdę, czy zwrócenie uwagi na art postaci i jej rasę musi być wielkim pretekstem do walki? Szczerze mówiąc, gdyby ktoś te kilka lat temu, tak skomentował moją kartę, to zrezygnowałabym z gry i stwierdziła, że tego typu chamstwa nie zdzierżę.
Jeśli z kolei odniosę się do wyglądu mangowych artów, to cóż, jest to kwestia gustu. Ja każdy widzę inaczej i lubię bardzo tego typu kreskę.
Mam nadzieję, że jednak zdołamy stworzyć zgraną grupę i naprawdę się cieszę, że Was tu widzę.

Kaerthas

Ysiu... tylko taka mała sprawa... sprawa już rozwiązana

Yrsa

Tylko wyrażam opinię.

Asyrgal

Zamykam temat.